Cześć!
W poprzednim miesiącu znalazłam parę perełek wśród kosmetyków.Głownie są to kosmetyki do pielęgnacji, ale znalazłam też 3 fajne kosmetyki do makijażu.
W poprzednim miesiącu znalazłam parę perełek wśród kosmetyków.Głownie są to kosmetyki do pielęgnacji, ale znalazłam też 3 fajne kosmetyki do makijażu.
Avon nawilżająca mgiełka do ciała z masłem shea
Zamówiłam ją przez przypadek u konsultantki za chyba 7 zł.Mgiełka ma bardzo delikatny, a zarazem śliczny zapach.Jestem osobom, która nie lubi się balsamować.Nie lubię grzebać w pudełkach lub wyduszać balsam.Przekonałam się dzięki tej mgiełce, że warto nawilżać skórę.Bardzo dobrze, że ma atomizer, bo z pewnością bym jej nie wykorzystała, a tak wystarczy, że psiknę w odpowiednie miejsce i rozprowadzę.Warto ją mieć w torebce, bo można w każdej chwili sobie ją zaaplikować.Jej pojemność to 100 ml i starcza na dość długo.Świetnie nawilża skórę na parę godzin.
Balea żel pod prysznic o zapachu hibiskusa i nektarynki
Już Wam wspominałam, że uwielbiam żele z tej firmy.Są bardzo tanie, w Dm za 2,50 zł w internecie już drożej bo około 5 zł.Zapachy mają genialne.Ten już mi się kończy, z resztą zostały mi chyba jeszcze tylko dwa, a szkoda, bo są świetne.Dobrze myją i nie wysuszają mojej skóry.Na pewno po przetestowaniu wszystkich jakie mam pojawi się post podsumowujący.
Loreal Paris Skin Perfection krem udoskonalający na dzień
Na początek zacznę od opakowania, które jest przepiękne i dość ciężkie.Świetnie prezentuje się na toaletce.Mam też serum z tej serii, z którego nie jestem zadowolona i będzie w bublach.Zapach kremu jest dla mnie przyjemny, ale nie wszystkim się spodoba.Nawilżenie jest naprawdę bardzo dobre.Zauważyłam, że poprawił się lekko koloryt skóry.Krem miał redukować zaczerwienienia, niestety tego nie zauważyłam, ale jestem z niego zadowolona.
Bebeauty nawilżający żel micelarny 2w1
Żel możecie kupić w Biedronce za ponad 5 zł.To już moje drugie opakowanie i będę musiała się przejść po kolejny, bo ten już jest na wykończeniu.Używam go codziennie rano i wieczorem.Bardzo dobrze oczyszcza skórę z resztek makijażu.Nie usuwam nim makijażu, bo używam do tego celu innych kosmetyków, ale po jego użyciu czuję, że pozbyłam się wszystkich zanieczyszczeń.
Balea odżywka do włosów satynowy blask
Była już parę miesięcy temu w ulubieńcach i kolejny raz ją dodaję, ponieważ świetnie działa na moje włosy.W Dm kosztuje tylko 2,50 zł, na stronach internetowych zapłacicie za nią około 7 zł, ale myślę, że to i tak nie dużo.Włosy po niej są świetnie nawilżone, wygładzone i miękkie.
Le Flirt delikatny krem do rąk
Tak naprawdę nie wiem, czy napisałam nazwę firmy, czy co, jest to krem rosyjski.Krem kupiłam w sklepie Siberika w Poznaniu na Malcie za 3,35 zł.Nie znam się na składach, ale kiedyś znalazłam spis szkodliwych składników w kosmetykach i sobie je zapisałam.Z ciekawości sprawdziłam i znalazłam takie dwa.Nie wiem za bardzo, na co wpływają te składniki, ale postaram się to sprawdzić i napiszę recenzje kremu.Pomimo tych dwóch składników, które znalazłam, to uwielbiam ten krem.Żaden nie nawilżył tak dobrze moich dłoni, na pewno sprawdzi się w zimę.Nawilżenie jest dość długie.Zapach też jest przepiękny, więc szkoda by mi było go nie kupować.
Lovely paleta trzech pudrów służących do modelowania konturu twarzy
Paleta kosztuje ponad 10 zł i można ją kupić w Rossmannie.W zestawie znajduje się bronzer, puder i różowy rozświetlacz, bądź róż z drobinkami.Jak widzicie na zdjęciu zostało mi tylko trochę pudru, bo jest bardzo dobry.Można go porównać do tego słynnego z Rimmela.Dobrze matowi skórę i lekko rozjaśnia podkład.Bronzer jest raczej delikatny i nie zrobicie sobie nim krzywdy.Rozświetlacz jest też delikatny, ale widoczny.
Essence konturówka do ust w odcieniu 11 in the nude
Długo szukałam jakiejś fajnej konturówki w nudziakowym kolorze.Złożyłam zamówienie na ezebra.pl i za ponad 4 zł mam piękną konturówkę.Mam mały problem z jej nakładaniem, bo muszę robić to mocniej, aby ładnie się pokrył kolor moich ust.Na ustach wygląda bardzo ładnie i naturalnie.Utrzymuję się parę godzinek.
Rimmel Glam Eyes Professional Liquid Liner
Eyeliner mam w kolorze czarnym i miałam go w wygranym kuferku.Bardzo go polubiłam tylko ze względu na to, że ma mały pędzelek, dzięki czemu mogę zrobić idealną kreskę.Czasem muszę przejechać kreskę dwa razy, żeby nie było prześwitów.Utrzymuje się cały dzień.
To już wszyscy moi ulubieńcy poprzedniego miesiąca.Jestem ciekawa, czy miałyście już jakiś produkt, który przedstawiłam w tym poście?