Cześć!
Przepraszam Was,że tak długo mnie nie było.Rozpoczęły się wakacje,także będę miała dużo czasu na pisanie i komentowanie waszych blogów:)
Jakiś czas temu pokazywałam Wam na moim blogu kremy POSE,które dostałam w ramach współpracy.Dzisiaj przyszła pora na recenzje jednego z nich.Zaznaczam,że fakt iż dostałam krem za darmo,nie wpłynął na moją opinie:)
Synergiczny, bazujący na wyciągu z aloesu, bogaty w organiczne ziołowe substancje krem, koi, równoważy i relaksuje twoją skórę niczym sesja w SPA. Redukuje podrażnienia, wysypki oraz inne problemy skórne, a także zwalcza nadwrażliwość, stany zapalne i alergiczne. Poprawia granulację i regenerację skóry. Zmniejsza znacząco obrzęki oraz oczyszcza pory skóry. Flawonoidy oraz elementy lipofilne wzmacniają naczynia krwionośne wzmacniając skórę oraz zmniejszając zaczerwienienia. Inteligentne składniki zapewniają odpowiedni poziom nawilżenia zgodnie z zapotrzebowaniem Twojej skóry. Ekstrakt z zielonej herbaty ogranicza rozpad kolagenu, ochrania komórki oraz ma zbawienne właściwości antyoksydacyjne i fotoochronne. Ekstrakt z alg stymuluje syntezę kolagenu a wyciąg z konopii uzupełnia obniżony poziom ceramidów oraz hamuje powstawanie zmarszczek. Przeznaczony dla wszystkich typów skóry.
Skład:
Aloe barbadensis (Aloe) Juice*,Lavendula angustifolia (Lavender) Distillate*, Anthemis nobilis (Roman Chamomile) Distillate*, Cocos nucifera (Coconut) Oil*, Emulsifying Wax NF, Palm Stearic Acid, Kosher Vegetable Glycerin, Simmondsia chinensis (Jojoba) Oil, Vitis vinifera (Grapeseed) Oil, Persea americana (Avocado) Oil, Prunus dulcis (Sweet Almond) Oil, Sodium hyaluronate, Hamamelis virginiana (Witch Hazel), Camellia sinensis (Green Tea) Extract*, Urtica dioica (Nettle Leaf) Extract*, Stellaria media (Chickweed) Extract*, Ulmus fulva (Slippery Elm) Extract*, Silybum marianum (Milk Thistle) Extract*, Althea officinalis (Marshmallow Root) Extract*, Avena sativa (Oatstraw) Extract*, Aphanizomenon flos-aqua (Blue Green Algae), Tocopherol (Vitamin E), Phenoxyethanol, Cannabis sativa (Hemp) Oil, Salix nigra (Black Willow Bark) Extract*, Mannan, Rosmarinus officinalis (Rosemary) Oleoresin, Azadirachta indica (Neem) Oil, Tetrasodium EDTA, Citric Acid, Coumarin, Geraniol, Linalool, d-limonene.
Krem otrzymujemy w bardzo eleganckiej buteleczce z pompką o pojemności 50 ml.Dodatkowo krem posiada kartonik,z którego możemy odczytać jego właściwości i skład.Kosmetyk nie należy do tanich,trzeba wydać za niego ok. 100 zł.Konsystencja jest bardzo lekka i płynna.Krem aplikowałam zarówno na dzień jak i na noc.Jego lekka konsystencja sprawia,że bardzo szybko się wchłania.Jest doskonały pod podkład.Moja skóra jest bardzo wrażliwa i posiada dużo zaczerwienień.Wybierając ten krem miałam nadzieję,że moje zaczerwienienia znikną lub chociaż odrobinę zbledną.Gdy rano się budziłam moja skóra była wygładzona,gładka i świetnie nawilżona.Krem goi podrażnienia,rozjaśnia i regeneruje.Zauważyłam,że moja skóra jest w o wiele lepszym stanie niż wcześniej.Często pojawiają się na mojej skórze wypryski i ciężko mi się ich pozbyć.Krem radzi sobie z nimi bardzo dobrze,po paru dniach nie było już nic widać.Niestety nie poradził dobie z moimi zaczerwienieniami.Podczas używania zauważyłam,że są mniej widoczne,jednak,gdy przestałam go używać znów stały się bardzo widoczne.Pomimo,że krem nie dał rady sobie z moimi zaczerwienieniami jestem z niego zadowolona.Nigdy nie miałam tak nawilżonej i gładkiej skóry.
Miałyście ten krem?Jak u Was się sprawdził?:)