Dzień dobry :)
Od jakiegoś czasu używam nowej szczoteczki sonicznej marki Philips Sonicare ProtectiveClean 4300.
Powiem Wam szczerze, że już nie wyobrażam sobie wrócić do zwykłej szczoteczki. Już kiedyś próbowałam wymienić zwykłą szczoteczkę na elektryczną z okrągłą główką innej firmy i skończyło się to niepowodzeniem. Bardzo mnie bolały po niej dziąsła i krwawiły, więc ja odstawiłam... Teraz, gdy mam szczoteczkę soniczną Philips wszystko jest idealnie.
Szczoteczka ma dwa poziomy intensywności delikatny i intensywny. Nawet ja, mając wrażliwe zęby zaczęłam od intensywnego i jest ekstra!
Najbardziej podoba mi się w niej to, że posiada wbudowaną sygnalizacje zmiany końcówki co trzy miesiące. Nie muszę o tym pamiętać, światełko umieszczone w szczoteczce mnie o tym poinformuje.
Szczoteczka posiada czujnik siły nacisku, gdy szczotkuje za mocno, informuje mnie wibracjami.Dla mnie świetne jest również to, że ma zegar i odlicza 2 minuty. Dodatkowo odmierza też 30 sekundowy cykl mycia każdej części jamy ustnej.
Tak się zastanawiam i nie wiem jak ja wcześniej mogłam bez niej funkcjonować. Ciągle liczenie 2 minut było męczące, do tego zwykla szczoteczka nie czyściła tak dobrze jak ta!