Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Essence. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Essence. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 20 listopada 2016

Konturówki:Golden Rose, Essence, Clinique, Lovely, Smart Girls Get More.

Cześć!
Na dzisiejszy post szykowałam się naprawdę długo.Okazał się tak czasochłonny, że poświęciłam na niego sporo czasu.Nigdy nie zrobiłam aż tylu zdjęć i filmików.Chciałam mieć z czego wybierać, aby kolor był jak najbardziej podobny do rzeczywistego.W swoich zbiorach zawsze miałam dużo konturówek, dlatego od paru miesięcy myślałam nad takim postem.Pokażę Wam moje prawie wszystkie odcienie konturówek.Prawie, bo jedna gdzieś mi się zapodziała i nie zdążyłam jej zrobić zdjęcia, a kolejna została sfotografowana tylko z wszystkimi konturówkami.Łącznie zobaczycie 14 konturówek w różnych odcieniach i z różnych firm.Nagrałam też krótki filmik, który możecie zobaczyć na końcu.Z góry przepraszam za suche skórki na ustach, ale ciągłe zmywanie kolorów zrobiło swoje.





Clinique 05 intense passion
Wysuwana konturówka, która szybko "sunie" po ustach.Miękka, więc trzeba uważać, żeby za dużo nie wysunąć, bo się złamie.Nie czuję się w czerwieni, więc nigdy w niej nie wyszłam na dwór.Jak usuwałam z ręki wszystkie serduszka, które zrobiłam konturówkami, to ta sprawiała największy opór.



Golden Rose odcień 516
Konturówka, którą kupiłam na stoisku GR już bardzo dawno temu.Chciałam inną, ale nie było jej, więc wzięłam sobie tą.To był mój błąd, bo kolor mi nie odpowiada.Kolor jest połyskujący, gdyby jeszcze był to mat, to możliwe, że bym jej używała.U mnie leży i się kurzy.



Lovely Perfect Line odcień 02
Kupiona w Rossmannie już dawno temu wraz z odcieniem 01.Tą nadal mam, a 01 już musiałam z 3 kolejne dokupić.Kolor może i mój, ale połyskuje, co mnie się nie podoba.




Golden Rose odcień 520
Kolor bardzo ciemny, idealny na jesień.Zawsze chciałam jakąś konturówkę bordową i trafiłam na tą.W rzeczywistości jest ciemniejsza niż na zdjęciach.Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że w niektórych miejscach, gdzie są suche skórki jest ciemniejsza i tworzy takie malutkie plamki.



Konturówka z Aliexpress odcień 10
Dałam za nią coś około 2 zł.Potrzebowałam jej tylko do zdjęć.Nawet w tej roli się nie sprawdziła.Ciężko się ją nakłada, kolor jest nierównomierny.Nie polecam.



Golden Rose odcień 511
Mam jeszcze odcień 512, który uwielbiam, ale gdzieś mi zniknął.511 jest również piękny.Świetnie się nakładają, szybko "suną" po ustach.Utrzymują się też dobrze.Ogólnie te dwa odcienie bardzo polecam.




Pierre Rene odcień 06, na dole 07
Odcień 06 jest fatalny.Nakładanie to jakaś porażka.Tak bolą usta przy nakładaniu, a kolor ledwo widoczny.Żeby ją nałożyć musiałam się sporo namęczyć.Za to odcień 07( to ten pierwszy kolorek na pierwszym zdjęciu ze wszystkimi konturówkami) jest cudowny.Kolor bardzo jasny, trochę trupi.Są to naprawdę bardzo mocno matowe konturówki i wysuszają usta.Kolor 07 uwielbiam, ale nie noszę często ze względu na wysuszanie ust.



Lovely Perfect Line odcień 01
Moja ulubiona.Kolorek idealny dla mnie.Szybko i ładnie się nakłada.Utrzymuje się dobrze, schodzi równomiernie.Bardzo polecam ten kolorek!



Smart Girl Get More odcień 03 Nude Bronze
Trochę bardziej brudny róż niż 01 z Lovely.Ten bardziej mi się podoba, ale obie konturówki uwielbiam.Zauważyłam, że ta dłużej się utrzymuje na ustach.Bardzo polecam!



Essence odcień 12 wish me a rose
Kolor jasnego różu.Jestem blada, więc u mnie ten kolor wygląda słabo, aczkolwiek trwałość ma naprawdę dobrą.Używam jej raz na jakiś czas, na krótsze wyjścia.



Essence odcień 11 in the nude
Przepiękny nudziak!Już mi się niestety kończy, ale to oznacza tylko jedno - że jest cudowny.Lubię takie jasne kolorki na ustach, a ten utrzymuje się dosyć długo.Świetnie się nakłada.




Golden Rose konturówka wodoodporna odcień 58
Kolejna przepiękna konturówka!Odcień idealny na jesień, dość ciemny.Konturówka jest wysuwana.Nakładanie jest bardzo łatwe, aczkolwiek trzeba uważać, aby za dużo nie wysunąć, bo szybko się łamie.Utrzymuje się dobrze.



Essence odcień 06 satin mauve
Kolejny brudny róż, ale ciemniejszy niż ten z Lovely czy Smart Girls Get More.Bardzo ładnie się nakłada i długo się utrzymuje.


Bardzo polecam Wam konturówkę Lovely 01, Golden Rose 511 i 512, Essence 06 i 11 oraz Smart Girls Get More 03.

Udostępnij

piątek, 9 września 2016

Ulubieńcy sierpnia

Cześć!
W poprzednim miesiącu znalazłam parę perełek wśród kosmetyków.Głownie są to kosmetyki do pielęgnacji, ale znalazłam też 3 fajne kosmetyki do makijażu.



Avon nawilżająca mgiełka do ciała z masłem shea
Zamówiłam ją przez przypadek u konsultantki za chyba 7 zł.Mgiełka ma bardzo delikatny, a zarazem śliczny zapach.Jestem osobom, która nie lubi się balsamować.Nie lubię grzebać w pudełkach lub wyduszać balsam.Przekonałam się dzięki tej mgiełce, że warto nawilżać skórę.Bardzo dobrze, że ma atomizer, bo z pewnością bym jej nie wykorzystała, a tak wystarczy, że psiknę w odpowiednie miejsce i rozprowadzę.Warto ją mieć w torebce, bo można w każdej chwili sobie ją zaaplikować.Jej pojemność to 100 ml i starcza na dość długo.Świetnie nawilża skórę na parę godzin.

Balea żel pod prysznic o zapachu hibiskusa i nektarynki
Już Wam wspominałam, że uwielbiam żele z tej firmy.Są bardzo tanie, w Dm za 2,50 zł w internecie już drożej bo około 5 zł.Zapachy mają genialne.Ten już mi się kończy, z resztą zostały mi chyba jeszcze tylko dwa, a szkoda, bo są świetne.Dobrze myją i nie wysuszają mojej skóry.Na pewno po przetestowaniu wszystkich jakie mam pojawi się post podsumowujący.


Loreal Paris Skin Perfection krem udoskonalający na dzień
Na początek zacznę od opakowania, które jest przepiękne i dość ciężkie.Świetnie prezentuje się na toaletce.Mam też serum z tej serii, z którego nie jestem zadowolona i będzie w bublach.Zapach kremu jest dla mnie przyjemny, ale nie wszystkim się spodoba.Nawilżenie jest naprawdę bardzo dobre.Zauważyłam, że poprawił się lekko koloryt skóry.Krem miał redukować zaczerwienienia, niestety tego nie zauważyłam, ale jestem z niego zadowolona.

Bebeauty nawilżający żel micelarny 2w1
Żel możecie kupić w Biedronce za ponad 5 zł.To już moje drugie opakowanie i będę musiała się przejść po kolejny, bo ten już jest na wykończeniu.Używam go codziennie rano i wieczorem.Bardzo dobrze oczyszcza skórę z resztek makijażu.Nie usuwam nim makijażu, bo używam do tego celu innych kosmetyków, ale po jego użyciu czuję, że pozbyłam się wszystkich zanieczyszczeń.



Balea odżywka do włosów satynowy blask
Była już parę miesięcy temu w ulubieńcach i kolejny raz ją dodaję, ponieważ świetnie działa na moje włosy.W Dm kosztuje tylko 2,50 zł, na stronach internetowych zapłacicie za nią około 7 zł, ale myślę, że to i tak nie dużo.Włosy po niej są świetnie nawilżone, wygładzone i miękkie.

Le Flirt delikatny krem do rąk
Tak naprawdę nie wiem, czy napisałam nazwę firmy, czy co, jest to krem rosyjski.Krem kupiłam w sklepie Siberika w Poznaniu na Malcie za 3,35 zł.Nie znam się na składach, ale kiedyś znalazłam spis szkodliwych składników w kosmetykach i sobie je zapisałam.Z ciekawości sprawdziłam i znalazłam takie dwa.Nie wiem za bardzo, na co wpływają te składniki, ale postaram się to sprawdzić i napiszę recenzje kremu.Pomimo tych dwóch składników, które znalazłam, to uwielbiam ten krem.Żaden nie nawilżył tak dobrze moich dłoni, na pewno sprawdzi się w zimę.Nawilżenie jest dość długie.Zapach też jest przepiękny, więc szkoda by mi było go nie kupować.


Lovely paleta trzech pudrów służących do modelowania konturu twarzy
Paleta kosztuje ponad 10 zł i można ją kupić w Rossmannie.W zestawie znajduje się bronzer, puder i różowy rozświetlacz, bądź róż z drobinkami.Jak widzicie na zdjęciu zostało mi tylko trochę pudru, bo jest bardzo dobry.Można go porównać do tego słynnego z Rimmela.Dobrze matowi skórę i lekko rozjaśnia podkład.Bronzer jest raczej delikatny i nie zrobicie sobie nim krzywdy.Rozświetlacz jest też delikatny, ale widoczny.

Essence konturówka do ust w odcieniu 11 in the nude
Długo szukałam jakiejś fajnej konturówki w nudziakowym kolorze.Złożyłam zamówienie na ezebra.pl i za ponad 4 zł mam piękną konturówkę.Mam mały problem z jej nakładaniem, bo muszę robić to mocniej, aby ładnie się pokrył kolor moich ust.Na ustach wygląda bardzo ładnie i naturalnie.Utrzymuję się parę godzinek.

Rimmel Glam Eyes Professional Liquid Liner
Eyeliner mam w kolorze czarnym i miałam go w wygranym kuferku.Bardzo go polubiłam tylko ze względu na to, że ma mały pędzelek, dzięki czemu mogę zrobić idealną kreskę.Czasem muszę przejechać kreskę dwa razy, żeby nie było prześwitów.Utrzymuje się cały dzień.

To już wszyscy moi ulubieńcy poprzedniego miesiąca.Jestem ciekawa, czy miałyście już jakiś produkt, który przedstawiłam w tym poście?


Udostępnij

środa, 15 lipca 2015

Lakier Essence the gel nail polish


Bohaterem dzisiejszego dnia jest lakier Essence the gel nail polish.Mój odcień to nr 10 true love.Można go kupić w Naturze za ok. 9 zł.
Lakier w buteleczce jest koloru bordowego.Od zawsze szukałam takiego odcienia,jednak nie mogłam go nigdzie znaleźć.Okazało się jednak,że po pomalowaniu kolor nie jest bordowy,a raczej przypomina bardziej czerwień.Rozczarowałam się trochę,ale dałam mu szansę.


Pędzelek jest szeroki i zaokrąglony,dzięki czemu bardzo dobrze mi się nim maluję.Wystarczy tylko jedna warstwa do pełnego krycia.Utrzymał się na moich paznokciach 4 dni,po 5 dniach zaczął odpryskiwać.Podoba mi się bardzo,że ładnie błyszczy,jednak raczej nie kupię go ponownie.



Co sądzicie o nim?Miałyście już ten lakier?
Udostępnij
Designed by Blokotek. All rights reserved.