Cześć !
Ponad rok temu nie wyobrażałam sobie życia bez zrobienia tzw. dnia dla włosów.Raz w tygodniu robiłam sobie taki dzień, w który nakładałam maski i olejki na parę godzin.Dbałam o włosy jak nikt inny.Jednak po jakimś czasie znudziło mi się siedzenie tyle godzin z różnymi produktami na głowie. Maski nakładałam jedynie na chwilkę, tak jak odżywkę.Ostatnio wiele myślałam o tym i postanowiłam wrócić do mojego włosomaniactwa.Jest parę rzeczy, których nienawidzę mieć na włosach ze względu na zapach, ale czego się nie zrobi, żeby były piękne?Bardzo dużo eksperymentuje z różnymi produktami, ale prawie zawsze wychodzi mi to na dobre.Może z dwa razy coś się nie udało i moje włosy wyglądało słabo.W środę zrobiłam sobie właśnie ten dzień, w którym mogłam posiedzieć parę godzin z maskami na włosach.Pokażę Wam jak wyglądały moje włosy po takim zabiegu.
Ponad rok temu nie wyobrażałam sobie życia bez zrobienia tzw. dnia dla włosów.Raz w tygodniu robiłam sobie taki dzień, w który nakładałam maski i olejki na parę godzin.Dbałam o włosy jak nikt inny.Jednak po jakimś czasie znudziło mi się siedzenie tyle godzin z różnymi produktami na głowie. Maski nakładałam jedynie na chwilkę, tak jak odżywkę.Ostatnio wiele myślałam o tym i postanowiłam wrócić do mojego włosomaniactwa.Jest parę rzeczy, których nienawidzę mieć na włosach ze względu na zapach, ale czego się nie zrobi, żeby były piękne?Bardzo dużo eksperymentuje z różnymi produktami, ale prawie zawsze wychodzi mi to na dobre.Może z dwa razy coś się nie udało i moje włosy wyglądało słabo.W środę zrobiłam sobie właśnie ten dzień, w którym mogłam posiedzieć parę godzin z maskami na włosach.Pokażę Wam jak wyglądały moje włosy po takim zabiegu.
Na początek zrobiłam masaż skóry głowy, wcierając przy tym wodę brzozową Isana.Na końcówki nałożyłam serum Avon Advance Techniques Daily Shine.Wszystko trzymałam 20 min.
Następnie nałożyłam szampon Hair Jazz na skórę głowy i trzymałam 3 min, po tym czasie go zmyłam.Muszę go zużyć, bo odżywka już dawno mi się skończyła, a biedny nie może się zmarnować.
Teraz najlepszy moment, w którym najwięcej kombinuje.
Pół łyżki maski Kallos Keratin zmieszałam z jedną łyżką maski drożdżowej Babuszki Agafii , do tego dodałam 4 kropelki olejku Mariona i łyżeczkę olejku Dabur Amla.
Maska drożdżowa u mnie się nie sprawdza, ale muszę ją wykończyć.Olejek Dabur Amla trochę przyciemnia włosy.
Całość trzymałam 2 godziny.
Maseczkę zmyłam szamponem Bioxsine.Nałożyłam odżywkę Balea na 2 minutki, po czym ją zmyłam.
Włosy po takiej pielęgnacji były bardzo miękkie, nawilżone, wygładzone i bardzo ładnie lśniły.
Planuję więcej takich postów o włosach, mam nadzieję, że Was zaciekawią :)