4 kosmetyki kolorowe, które uwielbiam! Bell, Makeup Revolution.

Witajcie!
Przeglądając wpisy na blogu, zauważyłam, że dawno nie pokazywałam Wam ulubionych kosmetyków.Przez ostatnie miesiące pojawiło się u mnie sporo nowości, których nawet Wam nie pokazałam.Może wrócę do pokazywania nowości?W każdym razie dzisiaj pokażę Wam kosmetyki kolorowe, z którymi nie rozstaję się od paru miesięcy.

Makeup Revolution Renaissance glow paletka do konturowania.

Pierwsze, co zwróciło moją uwagę, to opakowanie.Niezwykle dobrze wykonane i luksusowe.W środku znajduje się bronzer i rozświetlacz.Mają całkiem dużą pojemność, używam ich bardzo często, a nie widać praktycznie zużycia.Bronzer ma bardzo ładny kolor, idealny do konturowania, rozświetlacz jest złoty, będzie się podobał większości z Was.Nie są to produkty najmocniej napigmentowane, ale dla mnie to plus.Możecie stworzyć nimi cudowny efekt, idealnie się dopełniają.Bronzer i rozświetlacz tworzą naturalny efekt na twarzy.Można je ze spokojem budować.Ja jestem nimi zachwycona, bardzo pasują mi takie kolory.

I Heart Makeup Chocolate and Peaches.

To moja trzecia czekoladka.Opakowania są cudowne, świetna dekoracja do zdjęć.Jeśli chodzi o tą czekoladkę, to uważam ją za najbardziej napigmentowaną ze wszystkich, które mam.Pigmentacja jest naprawdę świetna.Piękne kolory, z których da się stworzyć lekki i mocny makijaż.Kolory ładnie się blendują, nie tracą na intensywności w ciągu dnia i nie wchodzą w załamania.To jest idealna paleta dla mnie, dlatego najczęściej jej używam.Na Instagramie możecie zobaczyć różne makijaże.

Bell Face Highlighter rozświetlacz do twarzy i ciała

To chyba moje największe odkrycie z tej kolekcji.Zakochałam się totalnie w tym rozświetlaczu.Jeszcze nie miałam w takim kolorze żadnego, więc to było miłe zaskoczenie.Jego kolor jest różowo-srebrny, totalnie inny niż wszystkie moje poprzednie.Pigmentacja jest dobra, wystarczy odrobina produktu, aby efekt był widoczny.Jeśli lubicie mocniejszy efekt, warto wcześniej nałożyć mgiełkę na twarz a następnie rozświetlacz, wtedy efekt jest niesamowity!

Bell HYPOallergenic magic glitter lips - hypoalergiczna magiczna matowa pomadka.

Do moich ulubieńcy należą te dwie pomadki.Kolekcja składa się z większej ilości kolorów, ale te dwie idealnie do mnie pasują.Jest to numer 1 i 2.Pomadki są magiczne, a to dlatego, że, jeśli złączymy usta wytwarzają się drobinki.Mają bardzo dobrą pigmentację i utrzymują się kilka godzin.