Jak to każda kobieta mówi - pomadek nigdy za wiele.Coś w tym jest, bo mogłabym kupować je bez końca.Wystarczy, że pojawi się jakaś nowość, to od razu zwracam na nią uwagę.Mam ich sporo, ale znacznie mniej niż kilka lat temu.Robiłam porządki i wiele z nich wydałam lub wyrzuciłam.Nie ma sensu, żebym trzymała coś, co u mnie się nie sprawdza.W mojej kolekcji znajdują się 4 pomadki marki Freedom Makeup.Dzisiaj pokażę Wam 2 z nich, które mam już kilka miesięcy.
Pomadki znajdują się w czarnych opakowaniach.Na samym dole możemy zobaczyć ich kolor.Na opakowaniach przyklejone są naklejki z nazwą i składem.Możemy zabierać je ze sobą i włożyć do torebki, bez obaw, że się otworzą i pobrudzą torebkę.
Moje odcienie to Now 119 Adorn oraz Pink 101 Flushed.Pierwszy odcień to ładne bordowy kolor, natomiast drugi typowo różowy.Osobiście lubię oba kolory, jednak ten ciemniejszy noszę trochę rzadziej, ale świetnie się sprawdza do różnych sesji i makijaży.
Pomadki kosztują około 5 zł za sztukę.Wiem, że były dostępne w Pepco, ale nie mam pojęcia, czy jeszcze są.
Pomadki są dobrze napigmentowane.Nie tworzą smug i prześwitów.Konsystencja jest kremowa, szybko nakłada się na usta.Na ustach lekko się błyszczą, nie mają w sobie drobinek.Trwałość jest taka jak przewidywałam.Nie są to matowe pomadki, więc nie oczekujcie od nich, że utrzymają się 6-8 h.Jeśli nic nie zjemy to potrafią utrzymać się około 3-5 h.Schodzą równomiernie, nie wylewały mi się poza kontur ust.Lubię je nosić, ponieważ mogę je bardzo szybko nałożyć.
Bardzo mi się podobają kolorki tych pomadek.
OdpowiedzUsuńale piękne te kolorki, takied intensywne
OdpowiedzUsuńOba kolory są świetne! Nie używam pomadek ale po tym poście mam ochotę zacząć 😃
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, ale ten drugi jest totalnie mega ❤
OdpowiedzUsuńPiękne te kolorki !
OdpowiedzUsuńTa jaśniejsza śliczna jest :)
OdpowiedzUsuńTen ciemniejszy odcien bardzo przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńTa rózowa wygląda bajecznie <3
OdpowiedzUsuńSuper kolory różowy cud miód i malina pozdrawiam A.
OdpowiedzUsuńKolorki jak dla mnie średnie, chyba wolę inny typ pomadek.
OdpowiedzUsuńDrugi kolor bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńOba piękne ale skłaniam się chyba w stronę tego pięknego różu :)
OdpowiedzUsuńPiekne obie, ale nie wiem czy kiedykolwiek przekonam się do pomalowanych ust.. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńMam zdecydowanie za dużo pomadek, staram się mocno ograniczać się ale kiepsko mi to idzie ;))
OdpowiedzUsuńRównież miałam kiedyś te pomadki (też z Pepco) i byłam z nich mega zadowolona :)
OdpowiedzUsuńOba kolory są świetne :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kolorki, lubie te odcienie <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/06/motyw-kwiatow-na-torebce.html
Piekne kolorki, jednak nie sa one dla mnie:)
OdpowiedzUsuńCudowne kolorki, zakochałam się! <3
OdpowiedzUsuńAhhh, koniecznie muszę przetestować te pomadki :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
lublins.blogspot.com
piękne kolorki ale ten ciemniejszy skradł mi serce <3
OdpowiedzUsuńCiemniejsza jest piękna! Wow!
OdpowiedzUsuńchyba muszę ich poszukać, bo przydałby się jakiś kolor moim ustom ;)
OdpowiedzUsuńjakie ładne intensywne;)
OdpowiedzUsuńMam jedną z tej firmy. :) Ale nie trafiłam do końca z kolorem...
UsuńAleż ładne to odcienie. Jaśniejszy kolor bardziej nam się podoba. Byłby idealny na co dzień. Ciemniejsze tony zostawilibyśmy na szczególne okazje :)
OdpowiedzUsuńTa różowa bosko na tobie wygląda...
OdpowiedzUsuńZapraszam na moją stronę -KLIK- i pozdrawiam wszystkich!
jasna pomadka bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńAż ciężko wybrać, która ładniejsza :) ale chyba wybór padłby na.. różową! :)
OdpowiedzUsuńBoskie są te kolorki.
OdpowiedzUsuńFantastyczne kolory! Miałam pisać, że nie znam tej marki, ale poszperałam w kosmetyczce, bo coś świtało mi w głowie i faktycznie znalazłam jedną szminkę - ma doskonałe krycie :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, choć jeszcze nic z tej firmy nie miałam ☺
OdpowiedzUsuńMam Adorn juz chyba... Kilka lat? Ostatnio uzywalam ja na jesien. Przepadlam w matowych pomadkach, poniewaz cenie sobie trwalosc. Porzucilam wiekszosc kremowych.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki tej marki ale za pomadkami jednak nie przepadam :-)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten różowy odcień
OdpowiedzUsuńWitam cię serdecznie w ten piękny aczkolwiek pochmurny czerwcowy ci Przyznam szczerze że taka pogoda jest dla mnie bombowo gdyż ostatnio upały spowodowały że czułam się wykończona totalnie Zresztą 160 kg wcale za szczęściem na upały nie reaguje dwadzieścia kilka stopni na dworze i uśmiech od ucha do ucha na mojej twarzy gościł Zacznę od tego że ja rzadko kiedy Nakładam na siebie makijaż A jak już to tylko czarny tusz na rzęsy i czerwona pomadka i to wszystko jestem osobą która ceni sobie naturalność ale chętnie przetestował abym na sobie tą ciemniejszą pomadkę którą tutaj prezentujesz kolor jest przepiękny pozdrawiam cię bardzo serdecznie Życzę ci przyjemnego dnia i niech pomadki pięknie się noszą
OdpowiedzUsuń💁 odnowionaja.blogspot.com
Zapraszam Cię serdecznie na bloga swej Przyjaciółki Agnieszki , która chwyta piękne chwile w swój obiektyw , ale również pisze życiowe przesłania z serca dla drugiego człowieka .
Pozdrawiam serdecznie Sylwia
Bordowa pomadka jest świetna, szkoda tylko, że nie są one matowe, bardziej przypasowałyby mi w formie właśnie matu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam, http://neygrand.blogspot.com/
Maja naprawdę piękne kolory! Jeden i drugi bardzo pasują do Twojej urody! Dobry wybór ❤️
OdpowiedzUsuńU mnie pomadki walają się dosłownie wszędzie 😜🙈 Twoje mają bardzo ładne kolory 😍😍
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki tych pomadek :)
OdpowiedzUsuńAle śliczne te pomadki!
OdpowiedzUsuńten drugi kolorek bardzo przypadł mi do gustu! Kiedyś miałam pomadki z tej firmy <3
OdpowiedzUsuńWole zdecydowanie mat na ustach :)
OdpowiedzUsuńTen pastelowy kolorek jest piękny 😍
OdpowiedzUsuńWolę matowe, ale te też pięknie wyglądają na ustach. :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite są oba kolorki, jak dla mnie prezentują się naprawdę rewelacyjnie <3
OdpowiedzUsuń