poniedziałek, 29 stycznia 2018

Sukienka Lou z Chin?

Cześć :)
Trochę mnie nie było...To chyba najdłuższa przerwa na blogu.Postaram się, aby pojawiały się przynajmniej 2 wpisy tygodniowo, chociaż mam nadzieję, że będzie ich więcej.Od początku stycznia codziennie dochodzą do mnie paczki z chińskich sklepów.Mam Wam ich wiele do pokazania i zacznę od tej najbardziej wyczekiwanej.Dlaczego najbardziej wyczekiwanej?Przeglądając sukienki na Gamiss.com znalazłam bardzo znaną sukienkę i byłam bardzo ciekawa czy przyjdzie chociaż odrobinę podobna do oryginalnej.Oprócz sukienki zamówiłam również torebkę i szczoteczki soniczne.




Pewnie większość z Was kojarzy tą sukienkę.To model Claudia firmy Lou.Sukienki Lou są bardzo ładne, ale nie kosztują mało.Na zdjęciu w sklepie było tylko jedno zdjęcie oryginalnej sukienki.Nie było żadnego zdjęcia jak wygląda sukienka z tego sklepu i czego możemy się spodziewać.Często na tych chińskich stronkach na zdjęciach wszystko wygląda świetnie, a przychodzi do nas, coś co wygląda strasznie.Już kilka razy się przejechałam, więc staram się zamawiać ubrania tylko takie, które mają dobre opinie, zdjęcia zrobione przez sklep lub zdjęcia zrobione przez klientów.Byłam tak ciekawa tej sukienki, że zamówiłam ją.Kosztuje o wiele mniej niż oryginalna.Od samego początku byłam do niej sceptycznie nastawiona.Myślałam, że przyjdzie jakaś "szmateczka", ale tak nie było.Sukienka jest całkiem podobna do oryginalnej.Posiada dwie warstwy tiulu.Nie mam pojęcia jak dokładnie wygląda oryginalna sukienka( mam na myśli detale, czy materiał), ponieważ nie posiadam takiej.Wzór na górze różni się od oryginału, ale wygląda równie dobrze.W środku są gąbeczki do przytrzymania biustu.Podoba mi się ten pomysł, ponieważ nie musimy zakładać do niej biustonosza.Jak widzicie u mnie jest to zbyt wysoko, być może jest to kwestia tego, że jest na mnie za mała i nie mam jej zapiętej.Sukienkę zamówiłam w rozmiarze S, nosząc M.Został tylko ten rozmiar, a bardzo chciałam zobaczyć, czy będzie chociaż odrobinę podobna do oryginału.Okazało się, że jest na mnie za mała w biuście i na zdjęciach nie mam jej zapiętej.Sukienka bardzo mi się podoba i żałuję, że nie było rozmiaru M.
Sukienka nie jest identyczna jak oryginał, ale bardzo ładnie się prezentuje.Za tą ceną jest naprawdę świetnie wykonana.


Od kilku miesięcy używam dużej szczoteczki sonicznej.W sklepie znalazłam o wiele mniejsze wersje.Ich jedyną wadą jest to, że po 200 minutach przestają działać i możemy je wyrzucić.Są malutkie, idealne na wyjazdy.Ja nie wyobrażam sobie już życia bez używania szczoteczek sonicznych.Jedną zamówiłam dla siebie, drugą dla Was.


Ostatnio sporo u mnie torebek.Już nie mam gdzie ich trzymać w szafie.Skusiłam się na kolejną z kwiatkami.Widzicie jaka ona jest maleńka?Nawet telefon się w niej nie mieści.Spodziewałam się troszkę większej.Nie wiem co z nią zrobić, gdyby była większa, byłoby świetnie.Torebka jest prześliczna, ale ten rozmiar mnie przeraża :D
Udostępnij

20 komentarzy :

  1. taka szczoteczka soniczna to mi się już od dłuższego czasu marzy ;D Sukienka całkiem ładna ale nei w moim stylu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamówiłam tę samą sukienkę i niestety też nie trafiłam z rozmiarem, bo okazała się za szeroka no i niestety też za długa :D Wypadła całkiem nieźle, też myślałam, że przyjdzie szmata :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Sukienka wygląda przepięknie. Jest w moim ulubionym kolorze. <3 Szkoda, że to nie do końca Twój rozmiar, ale może da się ją jakoś przerobić? :)
    Zostaję na dłużej. :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Sukienka na zdjęciu wygląda nieco dziwnie, moim zdaniem różni się od tej Lou - ale to może dlatego, że nie jesteś dosunięta do końca i układa się inaczej. Torebunia świetna - szkoda, że naprawdę malutka :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Sukienka nie oddaje ani w 1% uroku orginału z Lou :( Jednak torebka jest super <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/01/valentines-day-zakupowemodowe-propozycje.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiele osób chwali szczoteczki soniczne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie wyglądają te soniczne szczotki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. sama włąśnie zastanawiam się nad zakupem szczoteczki sonicznej :)

    zapraszam również do mnie - właśnie pojawił się nowy wpis!
    https://pani-blondynka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładna sukieneczka ;-)


    Zapraszam na relację z koncertu Davida Guetty! ;) Pozdrawiam
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  10. dziwnie ta kiecka wygląda jakby za wcześnie ją odcięto pod biustem:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Także sie czaiłam na tę sukienkę i ładnie się prezentuje :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  12. Great post dear, beautiful photos :)
    I following you, visit my blog if you want ♥

    janalukic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Akurat sukienka mi sie nie podoba. Lubie calkiem inne polaczenia materialow. Za to szczoteczka jest super: )

    OdpowiedzUsuń
  14. Siostra zamówiła tę sukienkę, ale raczej pójdzie w świat ;) Nie wygląda na niej zbyt dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę się zaczaić na szczoteczkę soniczną :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczna sukienka ♥ bardzo ładnie wyglądasz ;)

    Zapraszam CAKEMONIKA :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Sprytne te szczoteczki, ja mam o wiele większą :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Może to kwestia tego że sukienka jest za mała, ale leży fatalnie, do tego bardzo różni się od oryginału :(

    OdpowiedzUsuń
  19. Sukienka jest okropna i różni się bardzo od oryginału :/

    OdpowiedzUsuń

Designed by Blokotek. All rights reserved.