Hej :)
Promocja w Rossmannie już za nami.Miałam Wam pokazać, co polecam a czego nie, ale większość produktów już kiedyś Wam pokazywałam i stwierdziłam, że pojawi się wpis tylko o tym co kupiłam.Nie chciałam szaleć, ponieważ mam za dużo kosmetyków.Skupiłam się na tym, co potrzebuję i na kosmetykach, które bardzo bym chciała przetestować.Zamówienie złożyłam online, żebym nie musiała się przepychać w sklepie.Niestety takie zamówienia mają to do siebie, że osoby pracujące w sklepie do zamówień online wkładają byle jakie produkty i nie patrzą, czy były już używane przez klientki.Dostałam jeden produkt, który był używany, ale akurat będę go używać tylko do robienia makijaży na dłoni.Nie podoba mi się takie coś, bo nie po to kupuję kosmetyki w drogerii, żeby dostać używane przez wiele osób.Najbardziej wkurzają mnie klientki, które rzucają się na wszystkie szafy i wszystko otwierają, nawet jak są testery.Wiem, że sprzedawczynie mają dużo na głowie podczas takich promocji, ale jeśli kupuję dwa takie same produkty i jeden jest zafoliowany a drugi nie i na dodatek brudny, to chyba coś musi być nie tak...Gdyby klientki nie używały i brudziły wielu produktów, z pewnością zakupy byłyby przyjemniejsze i nie musiałybyśmy się obawiać o zakupy online.Stacjonarnie też wcale tak kolorowo nie jest.Wiele kosmetyków nie posiada zabezpieczeń i w domu okazuje się, że kosmetyk był używany...Z kolejnej takiej promocji mam zamiar nie skorzystać, ponieważ mam tak dużo kosmetyków, że nie jestem w stanie tego wykorzystać.
Promocja w Rossmannie już za nami.Miałam Wam pokazać, co polecam a czego nie, ale większość produktów już kiedyś Wam pokazywałam i stwierdziłam, że pojawi się wpis tylko o tym co kupiłam.Nie chciałam szaleć, ponieważ mam za dużo kosmetyków.Skupiłam się na tym, co potrzebuję i na kosmetykach, które bardzo bym chciała przetestować.Zamówienie złożyłam online, żebym nie musiała się przepychać w sklepie.Niestety takie zamówienia mają to do siebie, że osoby pracujące w sklepie do zamówień online wkładają byle jakie produkty i nie patrzą, czy były już używane przez klientki.Dostałam jeden produkt, który był używany, ale akurat będę go używać tylko do robienia makijaży na dłoni.Nie podoba mi się takie coś, bo nie po to kupuję kosmetyki w drogerii, żeby dostać używane przez wiele osób.Najbardziej wkurzają mnie klientki, które rzucają się na wszystkie szafy i wszystko otwierają, nawet jak są testery.Wiem, że sprzedawczynie mają dużo na głowie podczas takich promocji, ale jeśli kupuję dwa takie same produkty i jeden jest zafoliowany a drugi nie i na dodatek brudny, to chyba coś musi być nie tak...Gdyby klientki nie używały i brudziły wielu produktów, z pewnością zakupy byłyby przyjemniejsze i nie musiałybyśmy się obawiać o zakupy online.Stacjonarnie też wcale tak kolorowo nie jest.Wiele kosmetyków nie posiada zabezpieczeń i w domu okazuje się, że kosmetyk był używany...Z kolejnej takiej promocji mam zamiar nie skorzystać, ponieważ mam tak dużo kosmetyków, że nie jestem w stanie tego wykorzystać.
Wibo Eyebrow pomade Dark Brown.
To był produkt, który chciałam bardzo przetestować.Mam inne pomady, ale ciągle szukam czegoś lepszego.Używam jej praktycznie codziennie i jak na razie jestem zachwycona.W zestawie był pędzelek ze spiralką.Jeśli nie zaschnie tak szybko jak cień w kremie z Bell to będzie idealna.
10,79 zł
Lovely Lash Extension maskara pogrubiająca i wydłużająca.
Kupiłam ją, ponieważ wszystkie co chciałam były już wykupione.Na razie nie wiem co o niej sądzić.Dam Wam później znać jak się sprawdza.
6,02 zł
Miss Sporty Fabulous Eyes cień w kredce nr 180 Gold Almond oraz nr 160 Peanut Butter.
Mają słabe opinie w internecie, ale pomimo to, chciałam je wypróbować do robienia lipartów i makijaży na dłoni.Jestem ciekawa co z tego wyjdzie, bo kolorki są prześliczne.
1,25 zł za sztukę
Eveline Argan Oil korektor kryjąco-rozświetlający z olejkiem arganowym 8w1.
Polecałam Wam ten korektor już jakiś czas temu.Bardzo go lubię.Wygląda naturalnie i fajnie rozświetla okolice pod oczami.
6,29 zł
Eveline skoncentrowane serum do rzęs 8w1.
Kolejny produkt, który już Wam polecałam.Uwielbiam ten kosmetyk!Używam go jako baza pod tusz.Nawet najgorszy tusz do rzęs wygląda na niej świetnie.Rzęsy są pogrubione i wydłużone.
6,74 zł
Lovely eyeliner Color Pop.
Nie polecam Wam tego produktu.Jest koszmarny.Kruszy się po paru minutach na powiekach czy dłoni.Próbowałam używać go do robienia makijaży na dłoni, ale tam też okropnie pęka.
2,47 zł
Ja nie skorzystałam z tej promocji :)
OdpowiedzUsuńO pomadzie znajdziesz wpis u mnie na blogu. Z promocji nie skorzystałam, bo jakoś tego nie potrzebowałam ;)
OdpowiedzUsuńMam pomadę z poprzedniej promocji i jeszcze nie wyschła ;)
OdpowiedzUsuńja nic nie kupiłam na promocji :)
OdpowiedzUsuńTeż wzięłam tą pomadę :)
OdpowiedzUsuńCienie w kredce bardzo zainteresowały mnie. Zwłaszcza, że są takie tanie.
OdpowiedzUsuńMalutkie ze zakupy, ale może to i lepiej :)
OdpowiedzUsuńJa szerokim łukiem ominęłam tę promocję :P
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kosmetyki, szkoda ze eyeliner się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńOstatni zużywanie kosmetyków nie idzie mi jakoś tak szalenie szybko - więc z promocji skorzystałam tylko i wyłącznie na lakiery hybrydowe Eveline (które bardzo polubiłam z wyjątkiem bazy, która nie nadaje się do długich paznokci bo jest za miękka).
OdpowiedzUsuńZ Twoich zakupów ciekawi mnie te pomada do brwi ;-)
Tak tanich cieni w kredce żal byłoby nie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńFajne produkty wybrałaś, jednak ten biały eyeliner z Lovely mam i niestety bardzo się kruszy. :(
OdpowiedzUsuńDużo swietnych rzeczy kupiłas <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/10/hello-autumn.html
kusiła mnie ta pomada z wibo, ale w sumie to bym jej potem nie używała, bo juz mam cień do brwi z GR :D
OdpowiedzUsuńSuper zakupki:)
OdpowiedzUsuńJa tym razem kupiłam kolorową pomadkę z Nivea. Jestem ich ogromną fanką
OdpowiedzUsuńMój bolg
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOdżywki Eveline używam pod tusz to rzęs :) Daje piękny efekt :)
OdpowiedzUsuń