Poly Gel, przedłużanie paznokci i dodatki do paznokci Born Pretty Store.

Kilka miesięcy temu złożyłam zamówienie na stronie Born Pretty Store.Produkty już dawno przetestowałam, ale potrzebowałam trochę czasu, aby Wam o nich opowiedzieć.Raz na jakiś czas będę testowałam dla Was różne produkty do paznokci i opisywała w jednym wpisie.

Oliwka do paznokci.

Pierwsze co zwraca uwagę na ten produkt, to ładne opakowanie - srebrne z czarnymi napisami.Oliwka jest w formie pisaka, na końcu znajduje się pędzelek, prze który wylatuje produkt.Wystarczy przekręcić na dole opakowanie.Nie mam pojęcia jaki dokładnie mam zapach, na pewno jakiś owocowy.Podoba mi się, ponieważ całkiem długo się utrzymuje.Oliwki używałam zawsze po zrobieniu hybryd.Bardzo fajnie nawilżała.

Naklejki wodne na paznokcie.

Nie przepadam za naklejkami wodnymi, które są duże i trzeba nakładać na całe paznokcie.Mam z nimi problem, żeby je przykleić, dlatego wybrałam takie małe.Spodobały mi się te serduszka i kwiatki.Niestety nie zdążyłam ich użyć, mam długą przerwę od lakierów, dlatego pokażę Wam efekt za kilka miesięcy.

Podkładka do mieszania kolorów.

Osoby, które robią manicure i interesują się tym tematem, doskonale wiedzą, ile kosztuje podkładka do mieszania kolorów znanej marki( osobiście uważam, że cena ponad 50 zł jest kompletnie niepoważna).Szukałam czegoś tańszego, skoro mam używać tego tylko do mieszania kolorów.Wcześniej używałam byle jakiś opakowań, ale wolałam mieć coś lepszego i na dłużej.Na stronie znalazłam piękną podkładkę, którą musiałam zamówić.Wybrałam w kolorze rose gold, która może także służyć jako ozdoba do zdjęć.Spisuje się dobrze, szybko się ją myje, a co najważniejsze, nie musicie wydawać na nią dużo pieniędzy.

Płyn do akrylożelu, akrylożel, tipsy do przedłużania.

Już jakiś czas temu zrobił się szał na flexy gel.Byłam ciekawa tego produkty i tej metody, ale chciałam na początek wypróbować czegoś tańszego.Na stronie dostępnych jet kilka kolorów arylożelu.Ja wybrałam Soft Pink, czyli bardzo jasny róż.Sam w sobie ten kolor wygląda pięknie, więc nawet nie musicie nakładać lakierów na przedłużone paznokcie.Do tego dokupiłam specjalny płyn.Okazał się on bardzo niewydajny i osobiście polecam bardziej cleaner, który jest sporo tańszy, a działa mam wrażenie, że lepiej.Niezbędne są także specjalne tipsy.Wybrałam zestaw 20 tipsów, które kosztowały grosze.

Na początek piłuję paznokcie i matowię płytkę.Przemywam cleanerem.Nakładam kroplę primera kwasowego, a po odparowaniu bazę hybrydową.Wtedy mogę przejść do następnej części, czyli przedłużania.Na tipsy nakładam akrylożel, następnie maczam pędzelek w cleanerze i dotykam nim masę.Gdy już mam wszystko ładnie rozprowadzone, obracam tipsa i dociskam go do płytki paznokcia.Wkładam do lampy i ściągam formę(tipsa).Piłuję i nadaję kształt.U mnie wystarcza tylko ta jedna warstwa.Akrylożel jest bardzo twardy i trwały.Po 3 tygodniach paznokcie były w takim samym stanie, jedynie musiałam wypełnić odrost.Jeśli szukacie tańszego zamiennika, to ten będzie dobry.

Na dole możecie zobaczyć przedłużone paznokcie pomalowane zwykłym lakierem.Niestety zapomniałam zrobić zdjęcia niepomalowanych.