Witajcie :)
Przez ostatni czas testowałam dla Was mnóstwo kosmetyków marki Bell.Wyrobioną opinię o nich mam już dawno, więc przyszła w końcu pora, aby Wam trochę o nich opowiedzieć.Na dzisiaj wybrałam bazy pod cienie i bazę pod makijaż.
Przez ostatni czas testowałam dla Was mnóstwo kosmetyków marki Bell.Wyrobioną opinię o nich mam już dawno, więc przyszła w końcu pora, aby Wam trochę o nich opowiedzieć.Na dzisiaj wybrałam bazy pod cienie i bazę pod makijaż.
Bell HYPOallergenic Beauty Glow Primer hypoalergiczna rozświetlająco-upiększająca baza pod makijaż.
Baza jest o pojemności 30 ml.Posiada pompkę, którą jak wiecie bardzo lubię.Dla mnie to spore ułatwienie w dozowaniu produktu.Podoba mi się jej opakowanie, które ma ładny, fioletowy kolor.Konsystencja jest w sam raz, ani nie za rzadka, ani za gęsta.Posiada w sobie drobinki, ktre ładnie rozświetlają.Po nałożeniu nasza skóra jest widocznie rozświetlona.Drobinki opalizują na niebiesko i fioletowo.Moja cera jest sucha i na niej baza sprawdza się świetnie.Na pewno wielkim plusem jest to, że w końcu nos i okolica wokół nosa wygląda o wiele lepiej i nie widać na niej suchych skórek.Faktycznie ładnie rozświetla naszą skórę i lekko ją wygładza.Podkład w okolicach, w których szybciej się ściera, dzięki bazie trzyma się dłużej.
W swojej "karierze makijażowej" nie miałam za dużo baz pod cienie.Przez tyle lat miałam ich tylko dwie.Kilka miesięcy temu doszły do mnie kolejne dwie, które dla Was testowałam.Jakoś zazwyczaj używam w tym celu korektora, więc bazy sobie tylko leżały.Dzięki tym nowościom zamieniłam korektor na bazę.
Bell HYPOallergenic Soft Eyeshadow Base - hypoalergiczna płynna baza pod cienie.
Baza ma pojemność 8 ml.Posiada ładny, beżowy odcień.Zdecydowanie wolę płynne bazy, mam wrażenie, że szybciej mi się je nakłada.Z tą początkowo był mały problem.Na szczęście nauczyłam się ją nakładać.Zawsze nakładałam cienką warstwę i od razu nakładałam cienie, ale efekt był słaby.Bazę należy nałożyć trochę grubiej i pod żadnym względem jej nie przesuwać, tylko wklepywać.Trzeba chwilę poczekać aż wyschnie i dopiero nakładać cienie.Takim sposobem baza świetnie podbija kolor cieni, cienie się bardzo ładnie blendują i utrzymują cały dzień.
Bell HYPOallergenic Lightening Eyeshadow base - rozświetlająca baza pod cienie.
Tak jak pisałam wyżej, wolę zdecydowanie bazy płynne, ale z chęcią ją wypróbowałam.Głównie chodzi mi o to, że jak ma się długie paznokcie i chce się wyciągnąć trochę z opakowania, to jest trudno.Zawsze można ją wyciągać jakimś pędzlem, ale ja wolę palcem, dlatego to trochę u mnie uciążliwe.Od jakiegoś czasu mam krótkie paznokcie, więc nie mam z tym problemu.Bazę nakładam dokładnie tak samo jak poprzednią, tylko daje cieńszą warstwę.Bardzo ładnie wyrównuje koloryt skóry i lekko rozświetla.Cienie są bardziej widoczne i utrzymują się cały dzień.Po wielu godzinach potrafi lekko się zrolować.Produkt może posłużyć także jako baza pod rozświetlacz.Próbowałam już i podoba mi się ten efekt.Dzięki temu staje się uniwersalna.
Jestem bardzo ciekawa tego jakby baza sprawdziła się u mnie ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie Mój BLOG
Z baz pod makijaż nie korzystam, ale pod cienie jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te bazę! Mam i używam zawsze przed robieniem makijażu :)
OdpowiedzUsuńAktualnie mam bazę z innej firmy i jestem z niej zadowolona.
OdpowiedzUsuńMam już swoją ulubioną bazę pod cienie, więc nic nowego nie planuję kupować, ale bazę pod makijaż chętnie bym przetestowała:)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś tą bazę pod cienie w słoiczku 💗 byłam z niej zadowolona. Ale teraz bardzo zainteresowała mnie ta baza rozswietalająca ale do tej pory nigdzie jej nie widziałam💗 będę musiała się uważniej za nią rozejrzeć💗
OdpowiedzUsuńJa w ogóle nie używam bazy 🙈 Nigdy nie wiedziałam, która jest odpowiednia. Teraz dzięki Tobie wypróbuję tę od Bell ❤️😘
OdpowiedzUsuńBell to taka fajna tania marka z dobrymi kosmetykami, ta baza zawsze na mnie patrzy i się uśmiecha. I za baza muszę się rozejrzeć bo poprzednia właśnie też jest w słoiczeku i jej konsystencja zaraz będzie za twarda 🙄
OdpowiedzUsuńMoja siostra na pewno ucieszy się z takiej bazy... a że mnie maluje kiedy potrzebuję to zasłużyła :D
OdpowiedzUsuńTą płynną pod cienie chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniekonie kupić tą bazę bo moja obecna zupełnie się nie sprawdza 🙈
OdpowiedzUsuńBardzo fajne produkty ma ta marka 😃
OdpowiedzUsuńRzadko uzywam produktów tej marki ☺
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę ciekawie, wypróbuję!
OdpowiedzUsuńZnam kilka produktów Bell , moja przyjaciolka wizazystka bardzo poleca podklad z tej firmy, a ja jeszcze nie wzielam jej rad pod uwage haha, ale jak i Ty polecasz to na pewno zrobie wieksze rozeznanie bo widze ze warto :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMuszę ja wypróbować na sobie ☺
OdpowiedzUsuńCzytając twoje posty dociera do mnie jak ogromną wiedzę na ten temat posiadasz! Szacun!
OdpowiedzUsuńZnam kilka produktów od Bell, z niektórymi się nawet polubiłam.
OdpowiedzUsuńJeśli polecasz, o na pewno mój asortyment się powiększy 🙂
Super wpis!
Ja bardzo rzadko używam baz pod makijaż.
OdpowiedzUsuńKolejny produkt z Bell, który uwielbiam i jest cudowny ❤️
OdpowiedzUsuńBardzo chwalę sobie produkty od Bell.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie mialam okazji ich uzywać ale wiele dobrych rzeczy mowisz o nich :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam bazy pod makijaż ale chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńw sumie rzedko korzystam z produktów tej marki, a dodatkowo teraz latem mało obciązam skórę tego typu produktami.
OdpowiedzUsuńMiałam jedna z ich baz i byłam z niej naprawdę zadowolona 🙂
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej bazy, muszę chyba dopisać do listy kosmetyków do wypróbowania <3
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta baza pod cienie, ponieważ poszukuje tej idealnej :)
OdpowiedzUsuń