Witajcie.
Dawno nie było na moim blogu recenzji,postaram się w następnym tygodniu napisać i dodać na bloga.
Natomiast dzisiaj przygotowałam dla Was post o moim codziennym makijażu.
Mój codzienny makijaż jest bardzo prosty.Składa się z tanich kosmetyków,dostępnych w drogeriach i stronach internetowych.
Brwi są dla mnie najważniejsze.Mogłabym nie mieć pomalowanych rzęs,ale muszę mieć zrobione brwi.
Dawno temu kupiłam sobie zestaw do stylizacji brwi z Essence.Używam jaśniejszego koloru,ale jak mi się skończy to będę musiała zacząć używać ciemniejszego.Na promocji -49% w Rossmannie kupiłam sobie żel do brwi z Wibo.Używałam go bez cieni z Essence,ale efekt mi się nie podobał.Najpierw nakładam cienie,a później żel,aby moje brwi stały się gęste.
Dawno nie było na moim blogu recenzji,postaram się w następnym tygodniu napisać i dodać na bloga.
Natomiast dzisiaj przygotowałam dla Was post o moim codziennym makijażu.
Mój codzienny makijaż jest bardzo prosty.Składa się z tanich kosmetyków,dostępnych w drogeriach i stronach internetowych.
Na twarz nakładam puder Revolution i bronzer Honolulu z W7.
Puder okazał się bardzo jasny,także na lato nie będzie się nadawał.
Nie używam podkładów już ok. 2 miesiące,jedynie na specjalne okazje raz na jakiś czas nałożę.
Używam dwóch tuszy,ponieważ lubię mieć wydłużone i pogrubione rzęsy.
Lovely Wild Cate Eye pięknie wydłuża rzęsy i lekko pogrubia,natomiast Lovely Collagen Wear mocno pogrubia.Oba tusze można kupić w Rossmannie.
Brwi są dla mnie najważniejsze.Mogłabym nie mieć pomalowanych rzęs,ale muszę mieć zrobione brwi.
Dawno temu kupiłam sobie zestaw do stylizacji brwi z Essence.Używam jaśniejszego koloru,ale jak mi się skończy to będę musiała zacząć używać ciemniejszego.Na promocji -49% w Rossmannie kupiłam sobie żel do brwi z Wibo.Używałam go bez cieni z Essence,ale efekt mi się nie podobał.Najpierw nakładam cienie,a później żel,aby moje brwi stały się gęste.
Na usta nakładam konturówkę Lovely.Jak widzicie zostało mi jej bardzo mało,ponieważ jest świetna.Ma jedną wadę,jest strasznie miękka,przez co cały czas się łamie.
Jeszcze jakiś czas temu nie mogłam wyjść bez kreski na powiece,ale od jakiegoś czasu nauczyłam się bez niej żyć :D
Cały makijaż prezentuje się następująco:
Też staram się odłożyć podkład mam nadzieję, że uda mi się tak jak tobie :) ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post! :)
OdpowiedzUsuńRównież obserwuję ;)
Dziękuję za komentarz u mnie i zapraszam ponownie♥ Mój blog-klik!
Ładny, naturalny makijaż :)
OdpowiedzUsuńDelikatny, naturalny. Doskonały własnie an co dzień To mi się podoba :) Pozdrowionka :) Megly (megly.pl)
OdpowiedzUsuńLubię taki naturalny makijaż;)
OdpowiedzUsuńMakijaż bardzo podobny do mojego :)
OdpowiedzUsuńTen bronzer Honolulu to ostatnio mnie prześladuje - chyba czas go wypróbować :D
OdpowiedzUsuń___________________
www.miksologia-urodowa.blogspot.com - Zapraszam! :)
mialam tylko bonzer honolulu ale strasznie szygo mi uciekał z twarzy wiec nie był moim ulubiencem
OdpowiedzUsuńMusisz mieć super cerę jeżeli nie używasz podkładu, Zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńMiałam ta paletke do brwi ale przenioslam się teraz na paletke z Revolution... :) delikatny ale bardzo ładny ten makijaż :)
OdpowiedzUsuńMiałam ta paletke do brwi ale przenioslam się teraz na paletke z Revolution... :) delikatny ale bardzo ładny ten makijaż :)
OdpowiedzUsuńMiałam ta paletke do brwi ale przenioslam się teraz na paletke z Revolution... :) delikatny ale bardzo ładny ten makijaż :)
OdpowiedzUsuńBronzer Honolulu uwielbiam ! Aczkolwiek trzeba z nim uważać :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą paletę do brwi od essence, mam ją i tylko z niej korzystam. ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie!
Ostatnio prawie w ogóle nie używam podkładu, na szczęście stan mojej twarzy bardzo się poprawił :) Jesteś śliczną dziewczyną :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam delikatne i naturalne makijaże. Wyglądasz cudownie :D
OdpowiedzUsuńhttp://eostyl.blogspot.com
Ładny makijaż! <3
OdpowiedzUsuńPiękne wlosy :)
ładna jesteś, nie musisz się dużo malować:*
OdpowiedzUsuńdorey-doorey.blogspot.com
świetnie wygląda ta konturówka na ustach. muszę się za nią rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam pozytywnych recenzji o bronzerze Honolulu. Muszę wypróbować. Jesteś tak ładna, że wgl nie musisz się malować. Zazdroszczę cery ! Konturówka ma świetny kolor taki delikatny. I apropo konturówek ja trzymam swoją w lodówce, bo wtedy się nie łamie ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję ! ;)
bluemuffinsandroses.blogspot.com
piękny, taki naturalny :)
OdpowiedzUsuńSuper kolor pomadki :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentujesz w takim naturalnym makijażu :)
OdpowiedzUsuńSpędziłam dziś u Ciebie troszkę czasu i z radością dodaję do obserwowanych :)
Dla mnie bronzer z Honolulu był za ciepły. :)
OdpowiedzUsuńAle makijaż bardzo ładny - na co dzień idealny.
Masz taakie śliczne włosy ! Od początku roku nie używałam podkładu, mój makijaż to filtr, puder, żel do brwi i coś na usta :)
OdpowiedzUsuńdelikatny, codzienny makijaż - tak jak u mnie, ale nie chcę rezygnować z podkładu . I też odstawiłam kreskę, tak na co dzień jak wstaje wcześnie to mi szkoda czasu :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę braku potrzeby nakładania podkładu ;D efekt końcowy bardzo mi się podoba, delikatnie ale podkreślone to co trzeba ;)
OdpowiedzUsuńPrzy takiej ślicznej cerze bez sensu używać podkład :) Ostatnio i ja coraz lżej się maluję, zwłaszcza w te upały. Żel Wibo do brwi mam w zapasach, ciekawe czy mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńMasz piękną cerę :) Ja niestety ze względu na liczne przebarwienia muszę używać dodatkowo podkładu :(
OdpowiedzUsuńPrzyjaciółka posiada tę samą konturówkę i też bardzo ją chwali. Chyba i ja będę musiała się po nią wybrać :D
obserwuję i zapraszam do mnie :)
http://bemydaisy.blogspot.com/
pieknie! kontorowka wyglada slicznie!
OdpowiedzUsuń