Zaczynamy recenzje kosmetyków do ust z nowej kolekcji Carnival marki Bell.Pamiętajcie, że jest to limitowana kolekcja, która jest dostępna do końca stycznia w Biedronce.
Shiny Lips połyskująca pomadka do ust
Dostępne są 3 odcienie: czerwień z drobinkami, róż z drobinkami i odcień nude z drobinkami.Czerwień będzie idealna na święta, róż i odcień nude na co dzień.Nie są to pomadki mocno napigmentowane.Na ładnych ustach będą wyglądać super, jednak na moich, gdzie mam nierówne usta, wyglądają tak sobie, dlatego tak bardzo uwielbiam matowe pomadki.Osobiście wolę używać je na matową pomadkę, wtedy ładnie razem wyglądają.Fajnie rozświetlają i nie wysuszają, dzięki czemu, gdy nałożymy matową pomadkę, a na nią shiny lips, nie ma mowy o wysuszeniu, co zazwyczaj robią same matowe pomadki.Opakowania mają bardzo ładne, czerwone ze złotymi napisami.Trwałość jest raczej przeciętna wiecie jak to jest z pomadkami, które nie są matowe.Czerwień wymaga konturówki.
Vinyl Lips winylowy błyszczyk do ust
Dostępne w 3 odcieniach:brudny róż (wpadający w szarość, dosyć trupi kolor) , kolor lekko brzoskwiniowy i czerwień.Te błyszczyki to chyba najbardziej napigmentowane błyszczyki jakie kiedykolwiek miałam.Ich pigmentacja jest tak duża, że wystarczy jedno pociągniecie i mamy intensywny kolor na ustach!Zdecydowanie mój ulubiony kolor to brzoskwiniowy, chociaż ten "trupi" także bardzo lubię.Jedynie czerwieni nie noszę, ponieważ czerwona pomadka nigdy mi nie pasowała.Błyszczyki pachną puddingiem, coś pięknego!Czerwień najtrudniej nałożyć równo, ale tak mam z każdą czerwienią.W związku z tym, że ja jestem fanką matowych pomadek, to muszę z nich często robić maty.Jak są takie błyszczące, to niestety ale moje włosy się przyklejają do ust i później są brudne, więc jak je noszę, to mam warkocza albo kitkę.Aby zrobić mat, przyciskam chusteczkę do ust, wtedy ona zabiera nadmiar produktu, na koniec pudruje.Matowe utrzymują się dłużej na ustach, błyszczące kilka godzin, ale brudzą wszystkie szklanki.Warto je kupić dla tak pięknych kolorów, mega intensywnego koloru i całkiem dobrej trwałości.
Piękne te kolorki, bell ma świetne pomadki ;D
OdpowiedzUsuńPłynna czerwona jest boska!
OdpowiedzUsuńPare kolorków wpadło w oko :3
OdpowiedzUsuńBłyszczyki zdecydowanie najlepsze! Kolor 01 bardzo mi się podoba. Pasowałby akurat do mojego typu urody.
OdpowiedzUsuńTa czerwona pomadka jest po prostu piękna 😍
OdpowiedzUsuńTa czerwień jest zdecydowanie moim faworytem :)
OdpowiedzUsuńCzerwony w wersji płynnej poproszę pod choinkę :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te kolory i nie wiem, na który się zdecydować.
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie stawiam na maty, ale kolorki są piękne ;)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że zostawię sobie tylko jeden kolor z tych winylowych, ale okazało się, że żaden mi nie pasuje. Wszystkie trzy poleciały do koleżanki, razem z dwoma ciemniejszymi brokatowymi ;) Najjaśniejszą zostawiłam sobie ;)
OdpowiedzUsuńBłyszczyki mi się podobają, zwłaszcza w wersji matowej.
OdpowiedzUsuńProdukty Bell z każdym rokiem zyskują coraz większą sławę, a ich jakość znacznie się poprawia :) Muszę sprawdzić!
OdpowiedzUsuńTe kolorki są naprawdę przepiękne! ❤
OdpowiedzUsuńTa czerwona jest cudowna 💝
OdpowiedzUsuńCzerwone odcienie bardzo mi się podobają. Kocham takie kolorki na ustach.
OdpowiedzUsuńKolory tych pomadek to absolutny hit.:)
OdpowiedzUsuńNadziaki mają piękne odcienie :) Sama mam jedną czerwoną pomadkę z serii Shiny Lips. :)
OdpowiedzUsuńWszystkie mi sie podobaja!! Koniecznie musze sprawdzic w sklepie jutro :)
OdpowiedzUsuńI do mnie dotarła paczuszka z kosmetykami z tej serii i zaczynam testowanie :)
OdpowiedzUsuńAle piękne kolory. Szczegolnie te czerwienie. Super!
OdpowiedzUsuńW czerwieni się zakochałam... ale nude też nieźle wygląda... ah, jak nic czekają mnie zakupy!
OdpowiedzUsuńNa ustach prezentuja sie oblednie, te czerwone totalnie wymiataja! <3
OdpowiedzUsuńŚwietne są te kolory😊 ja tez raczej wybieram matowe formuly choć czasem mam ochote na odrobine błysku😊
OdpowiedzUsuńNie mogłam się powstrzymać - jak zobaczyłam pierwsze recenzje tej kolorówki to biegłam do Biedronki aż się za mną kurzyło. Przyznaję, że to doskonałe produkty i mają fantastyczną pigmentację :)
OdpowiedzUsuńChyba bym się przewróciła ze szczęścia od takiej ilości szminek i pomadek ❤️
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory. Uwielbiam kosmetyki Bell. 😍
OdpowiedzUsuńKolory nude i czerwień są przepiękne, w moim guście ❤️ Muszę wybrać się do Biedronki ❤️
OdpowiedzUsuń