Jak prawie każda kobieta uwielbiam czekoladę.Mogłabym jeść ją codziennie, jednak jak wiadomo ma ona dużo kalorii.Marka Makeup Revolution wprowadziła na rynek swoje niekaloryczne czekoladki, po których nasza sylwetka na pewno nie ucierpi a nawet będziemy prezentować się o wiele ładniej.Mowa tutaj o paletach czekoladowych, których aktualnie wyszło już aż 7.Ja mam tylko dwie: Death by Chocolate i Pink Fizz.Dzisiaj opowiem Wam tylko o tej drugiej.
Moją pierwszą paletą była Death by Chocolate, w której się zakochałam.Niestety upadła na podłogę i zrobiła się na pół, dlatego postanowiłam, że nie zrobię recenzji, bo opakowanie wygląda nieestetycznie.Paletę Pink Fizz mam trochę krócej, ale również podbiła moje serce.
Moją pierwszą paletą była Death by Chocolate, w której się zakochałam.Niestety upadła na podłogę i zrobiła się na pół, dlatego postanowiłam, że nie zrobię recenzji, bo opakowanie wygląda nieestetycznie.Paletę Pink Fizz mam trochę krócej, ale również podbiła moje serce.
Paleta Pink Fizz ma ciężkie, plastikowe opakowanie.Całość jest w kształcie czekolady, w kolorze różowym.Przepięknie prezentuje się postawiona na toaletce.
W palecie znajduje się 16 cieni.Większość z nich jest błyszcząca lub metaliczna, ale znajdują się także 3 maty.Jeden cień(różowy na samym dole po lewej stronie) zostawia tylko drobinki, więc idealnie nada się na wewnętrzny kącik oka.Kolorystyka jest jak najbardziej dobra do stworzenia wielu ciekawych makijaży.W związku z tym, że jest tak mało matów ciężko jest stworzyć makijaż tylko i wyłącznie tą paletą.Polecałabym do niej jej siostrę Death by Chocolate, która idealnie nadaje się do zrobienia całego makijażu.Jednak nie wykluczam, że nie da się tego zrobić tylko tą paletą, bo często robiłam makijaż tylko przy pomocy tej.Moim zdaniem ładniejsze maty ma właśnie Death by Chocolate, która w połączeniu z cieniami błyszczącymi z różowej paletki wygląda obłędnie na oczach.
Pigmentacja cieni jest świetna.Bardzo dobrze się rozcierają i współgrają z innymi cieniami.Aby uzyskać lepszy efekt, cienie błyszczące nakładam palcem.
Z paletki jestem bardzo zadowolona.Na pewno największym plusem będzie opakowanie w kształcie czekoladki, które cieszy oko.Koszt takiej paletki to około 40 zł.Od niedawna dostępna jest w Rossmannie, więc to powinno ucieszyć osoby, które nie miały gdzie jej kupić stacjonarnie.
Cienie Makeup Revolution mają to do siebie, że błyszczące są dużo lepiej napigmentowane i wyglądają cudnie na oczach! Różowej wersji nie mam, za to posiadam białą czekoladkę i jestem w niej zakochana <3
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
MÓJ KANAŁ NA YT
o matulu, nie dość piękne opakowanie to jeszcze te kolorki <3 świetne!
OdpowiedzUsuńhttp://angelaendzel.blogspot.com/
Kolorki świetne, a opakowanie to cudo *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://lucy--chan.blogspot.com/
Paletka ma śliczne kolory, ja jednak wolę dużą, klasyczną Beyond Flawless <3
OdpowiedzUsuńhttp://wiktoriagoczol.blogspot.com/
całkiem przyjemne kolory :-)
OdpowiedzUsuńWidziałam ją w sklepie jednak zostały tylko 2 ostatnie i to bardzo zniszczone, więc poczekam na dostawę :)
OdpowiedzUsuńKorzystam z kosmetyków marki Makeup Revolution i jestem zadowolona! Świetna pigmentacja!
OdpowiedzUsuńw moim Rossmannie ich nie widziąłam, ale może niedługo się pojawią, chciałabym tą czarną czekoladkę :)
OdpowiedzUsuńMam już trzy Czekoladki z Makeup Revoluiotion i wiele innych mazidełek z tej marki! I wśród nich także, Pink Fizz.
OdpowiedzUsuńMój ostatni Ulubieniec to Chocolate Vice, którego recenzja pojawi się u mnie już niebawem :)
ładnie
OdpowiedzUsuńZapraszam do MNIE
Kolory takie sobie jak dla mnie..ale..kupię dla samego opakowania:D
OdpowiedzUsuńwww.justcleo.pl
słodycz sama w sobie :)
OdpowiedzUsuńMoja siostra ma taką czekoladkę, ale w kolorze brązowym. :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że kosmetyki MUR są w Rossmannie. Piękne ma kolorki :) piękne zdjęcia ! obserwuję :)
OdpowiedzUsuńA to dopiero odruch warunkowy zadziałał. Ślinka cieknie, tyle, że niezjadliwy tym razem obiekt rozkoszy. Cieni nie używam, bo nie mam zdolności, lecz to byłby świetny prezent.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia są bardzo estetyczne. A co do paletki to także ją posiadam i są rewelacyjne lecz troszkę mi się osypują
OdpowiedzUsuńZgadzam się w pełni! Sama uwielbiam czekoladę. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia, są bardzo estetyczne.
A co do paletki, to uważam,że ma cudowne kolory.
http://nwaldowska.blogspot.com/
Na taką czekoladkę można się decydować codziennie nie mając pozniej wyrzutów ile ona miała kalorii. Na prawdę super post.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam :* :)
www.monshevogue.blogspot.com
Kuszą mnie te paletki w Rosmannie.
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam na nowy post na blogu - AUTOPORTRET 2016
Świetne są ich paletki. Szkoda, że w Rossmanach są drożej niż przez internet.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
http://annemcosplay.blogspot.com/
Haha, przyznam szczerze, że troszkę zawiodłam się na początku, bo myślałam , że mówisz o jakiejś super czekoladzie, o innym składzie, od której się nie tyje! :P A tu szok, chodzi o cienie! Świetny pomysł na przyciągniecie uwagi! :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciekawie zapakowane kosmetyki. Taka czekolada bardzo kusi :) Kolory też ciekawe , szczególnie nudziaki :)
http://wazkowa.blogspot.com
pięknie wygląda i już wizualnie krzyczy KUP MNIE :D
OdpowiedzUsuńO tych paletkach słyszałam już bardzo dużo, a ta jest piękna!
OdpowiedzUsuńcudowna paletka - pięknie wykonałaś zdjęcia, estetyka powala! :)
OdpowiedzUsuńGreat review! Beautiful photos!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other? Follow me in blog and in Google+ and I'll follow you back!
www.recklessdiary.ru
opakowanie, kolorki i pigmentacja - wszystko na wielki + :) bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPiękna paleta. Kolory cieni są cudowne <3
OdpowiedzUsuńwww.ladyagat.com
Uwielbiam paletki z MUR <3
OdpowiedzUsuńMój blog
Też ją mam i najbardziej o dziwo lubię w niej ten jasny niebieski cień, choć w zasadzie niby nie jest w moim stylu. Ogólnie jest fajna, ale chyba wolę bardziej uniwersalne paletki.
OdpowiedzUsuńOpakowanie paletki robi wielkie wrażenie :)
OdpowiedzUsuńTen rudy cień jest genialny. Ja mam wielką ochotę na czarna czekoladę ;)
OdpowiedzUsuń