Strony

niedziela, 8 marca 2020

Femme luxe koronkowa sukienka i bluzka

Hej :)
Złożyłam moje drugie zamówienie na stronie Femme Luxe. Wybrałam ubrania, których sama się nie spodziewałam, że wybiorę. Jestem raczej typem osoby, która nie lubi się wyróżniać, ale raz na jakiś czas chyba można, prawda?




Zacznijmy właśnie od ubrania, które mnie trochę rozbawiło. Ja sobie siebie nie wyobrażałam w nim, ale chciałam spróbować. Jako fanka koronek, musiałam mieć tą bluzkę i przekonać się, że mi nie pasuje taki krój. Kolor ładny, lubię biel. Rozmiar myślę, że faktycznie taki sam jak jest napisane, czyli w moim przypadku M to M. Ciężko ją przełożyć przez głowę, musiała mi mama pomagać, żebym nie ubrudziła jej od makijażu. Ogólnie sama w sobie jest wyjątkowa, taka unikalna? Naprawdę bardzo ładna i w sumie nawet się do niej przekonałam, nosiłabym, gdyby nie jeden fakt. A mianowicie ta koronka mnie drapie. No nie cierpię jak coś mnie drapie, od razu bym to ściągała. Mimo, że naprawdę się do niej przkeonałam i mi się batdzo podoba, to niestety dla mnie jest skreślona przez tą koronkę.


Żeby tego było mało, zamówiłam taką sukienkę w tym samym stylu co bluzka. Co te koronki robią z człowiekiem... Rozmiar M to faktycznie M, wiadomo jest obcisła, ale taka właśnie ma być. Rękawy tutaj również niestety drapią. Sama sukienka uwydatnia moją słabą stronę jaką jest brzuch. Odznacza się bielizna, także nawet wyższe majtki nie mają tutaj sensu. No szkoda, bo myślałam, że będzie super. 


Mam także dwie pary spodni. Założyłam je na tą sukienkę, wybaczcie, ale już się załamałam, że wszystko jest nie tak, że chciałam jak najszybciej zrobić te zdjęcia. 
Spodnie w kolorze khaki zawsze chciałam. Nawet krój mi się spodobał, a ja uwielbiam rurki. Te są całkiem inne. Rozmiar m, jak dla mnie wypada L. Są na mnie za duże w pasie. Ale tylko zobaczcie tą długość! Chyba takich krótkich spodni jeszcze nie miałam, wiedziałam, że będą krótkie, ale nie sądziłam, że aż takie! Byłyby super, gdyby w pasie były okej i długość byłaby dobra, a tak co ja mam z nimi zrobić? 


No i drugie spodnie. Chyba największego pecha mam do spodni. W poprzednim zamówienie miałam podobne w rozmiarze s i byly za małe, ale to zrozumiałe, ja noszę m. Te zamówiłam w rozmiarze M i są tak małe, że ledwo w nie weszłam. Nie mogę sie w ogóle ruszyć. No nie wiem, co jest nie tak. Jestem ciekawa czy L faktycznie byłaby dobra. 




4 komentarze:

  1. Pięknie ;) Mam tą bluzeczkę ale w wersji czarnej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że spodnie w kratę ciągle okazują się za małe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Beautiful pieces.I love how you styled them.

    OdpowiedzUsuń
  4. Rękawy faktycznie prezentują się bardzo ciekawie, szkoda tylko, że gryzą.

    OdpowiedzUsuń