Strony

wtorek, 22 maja 2018

Loton rozświetlający suchy olejek do ciała.

Od dłuższego czasu możemy cieszyć się piękną pogodą.Mnie ten fakt bardzo cieszy, ponieważ nie lubię jak pada i jest brzydko na dworze.Nareszcie możemy wychodzić w krótkich spodenkach czy sukienkach.Może warto by było trochę się wyróżnić od innych i wypróbować rozświetlający olejek?Większość stawia na zwykłe balsamy, sama mam ich sporo, ale czasem lubię poszaleć i wypróbować coś nowego.Dla mnie nowością jest rozświetlający suchy olejek z firmy Loton, dzięki któremu uzyskacie przepiękne rozświetloną skórę i podkreślicie opaleniznę.Brzmi fajnie, prawda?Ale jak jest z jakością takiego produktu?O tym dowiecie się już za chwilę.



Olejek dostępny jest na stronie producenta w cenie 18,99 zł.Jego pojemność to 30 ml.Opakowanie jest szklane z pompką.Muszę przyznać, że jest solidnie wykonane, już mi kilka razy upadł i nic złego się nie stało.Wielki plus za pompkę, ostatnio denerwują mnie kosmetyki które muszę otwierać albo odkręcać.Pompka dozuje odpowiednią ilość produktu.


Konsystencja jest rzadka, w dotyku czuć, że jest taki suchy.Na zdjęciu możecie zobaczyć, jaka ogromna ilość drobinek znajduje się w takim produkcie.Na początku trochę się obawiałam efektu, jaki uzyskam, że będę wyglądała jak "kula dyskotekowa", ale olejek jest świetnym produktem na lato.


Fanką zwykłych olejków do ciała nie jestem, nie lubię jak pozostawiają tłustą warstwę na skórze.Na szczęście to jest kolejny olejek, który się u mnie sprawdził.

Nie jestem opalona, ale pomimo to, olejek ładnie rozświetla skórę.Polecam go stosować głównie na opaloną skórę, zobaczycie jaki piękny efekt możecie uzyskać takim "zwyczajnym" produktem.Ja jestem zachwycona, że taki kosmetyk się u mnie dobrze sprawdza i może wyglądać dobrze.Zazdroszczę dziewczynom, które są opalone i mogą cieszyć się jeszcze lepszym efektem.


Na pewno kolejnym dużym plusem jest wydajność.Wystarczy wycisnąć odrobinę i rozsmarować.Po nałożeniu szybko się wchłania, jednak pozostawia lekką warstwę.Mnie ona nie przeszkadza, później i tak znika, a efekt jest nadal piękny.Jeśli tyle odrobinek Was przeraża, to polecam wymieszać go ze zwykłym balsamem do ciała.Tak też daje radę i efekt jest subtelniejszy.


18 komentarzy:

  1. Fajna rzecz, zawsze podobały mi się takie małe błyszczące drobinki na skórze. Dobrze, że jest słuchy, a nie taki tłuścioch jak oliwka :)

    Zapraszam na nowy post, a w nim relacja z imprezy motoryzacyjnej :-)
    Pozdrawiam! Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  2. Na lato idealna sprawa! Chyba musze wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie lubię rozswietlenia, wiec nie dla mnie: )

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj zaciekawiłas mnie. Muszę wypróbować 😍

    OdpowiedzUsuń
  5. Idealny na taka pogodę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Powiem szczerze, że zaciekawilas mnie bardzo. Podoba mi się ☺

    OdpowiedzUsuń
  7. rzadko używam rozświetlenia na włosach.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie przepadam za olejkami:p

    OdpowiedzUsuń
  9. szkoda, że pozostawia lepką warstwę ale to nich chyba warto ! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie ma piękne drobinki. Jak się w końcu opalę to na pewno go sobie kupię. Tylko ta parafina w składzie trochę be.

    OdpowiedzUsuń
  11. Produkty tej firmy bardzo mnie ciekawią:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawią mnie produkty tej marki gdyż sama mam otrzymać od nich przesyłkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapowiada się bardzo ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię takie rozświetlacze do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny na lato, kiedyś próbowałam innej marki i byłam zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię tego typu produkty latem!

    OdpowiedzUsuń