Od długiego czasu głośno o koreańskiej pielęgnacji.Wiele kobiet zamienia swoje stare kosmetyki, na te koreańskie.Ja też spróbowałam wypróbować kilka takich produktów.W moje ręce wpadły trzy kremy do twarzy marki D'RAN.Firma była mi kompletnie nieznana, więc cieszę się, że mogłam wypróbować te kosmetyki.Możecie je kupić na oficjalnej stronie producenta lub w drogerii Lila Róż we Wrocławiu.
D'RAN Firming & lifting, krem ujędrniający.
"Poprawia elastyczność i gęstość skóry. Nawilża ją i odżywia".
Krem ma przepiękny, kwiatowy zapach.Czuć go przez długi czas, dla mnie to ogromny plus.Muszę Wam zdradzić, że to najlepszy krem do twarzy jaki kiedykolwiek miałam.Moja skóra jest bardzo sucha, często można zauważyć na niej suche skórki.Ciężko jest mi się ich pozbyć, ten krem mi sporo pomógł.Świetnie nawilża, odżywia i faktycznie trochę poprawia gęstość skóry.Skóra po nim jest bardzo miękka.Pozostaje na niej lekka warstwa, której w ogóle nie czuć.Używam go głównie na noc, ale rano pod makijaż również się nada.Konsystencja jest gęsta, nie spływa.Wystarczy odrobina kremu, co za tym idzie, jest niezwykle wydajny.
D'RAN Spot & Skin Brightening, krem rozjaśniający.
"Nabłyszcza skórę i wyrównuje jej ton oraz teksturę. Nawilża i wzmacnia skórę".
Na mojej skórze często pojawiają się przebarwienia, te małe i te duże, więc ten krem miał okazję się wykazać.Konsystencja jest gęsta, tak jak w poprzednim kremie, nic nie spływa.Wydajność jest znakomita.Krem ma śliczny, cytrynowy zapach.Można go używać zarówno na noc, jak i na dzień pod makijaż.Zauważyłam efekt rozjaśniający, z pewnością byłby o wiele większy, gdybym używała go pół roku czy rok, a używałam go dwa miesiące.Przez te dwa miesiące lekko rozjaśnił przebarwienia, skóra stała się bardziej promienna i nabrała blasku.Nawilża dobrze, ale o wiele lepszy efekt dawał poprzedni krem.
D'RAN Pore Tightening & Refining, krem zwężający pory.
"Wzmacnia, nawilża i poprawia elastyczność skóry".
Krem ma już całkiem inną konsystencję, ponieważ jest bardzo lejąca.Kilka razy zdarzyło mi się go przez przypadek wylać.Nie potrafię określić, jaki to dokładnie zapach, nie jest najgorszy, ale potrafi trochę denerwować, tym bardziej, że długo się utrzymuje.Nakładałam go tylko na noc, nigdy pod makijaż, więc nie wiem jak się w tej roli sprawdzi.Nie zauważyłam zwężenia porów.Nawilża dobrze, ale to tylko tyle.Szkoda, że nie zwęził porów, wtedy mógłby trafić do moich ulubieńców, a tak, to jest przeciętnym kosmetykiem.
Każdy krem znajduje się w okrągłym pudełku o pojemności 100 ml.W środku znajduje się zabezpieczenie, aby produkt się nie wylał.Ich cena jest dosyć wysoka, bo koszt każdego to 60 zł, ale jest to kosmetyk koreański, a jak wiadomo, te do najtańszych nie należą.Widziałam je w promocji kilka miesięcy temu w drogerii Lila Róż we Wrocławiu, więc warto sprawdzać co jakiś czas, czy nie ma promocji.Kremy są niezwykle wydajne.Ze spokojem wystarczą na minimum pół roku codziennego używania, u mnie na pewno każdy wytrzymałby po roku.Przeliczając tą cenę na tyle miesięcy, wychodzi znacznie mniejsza kwota.Krem ujędrniający to mój zdecydowany hit, rozjaśniający też mi przypadł do gustu, jedynie ostatni okazał się przeciętny.
Lubię azjatycką pielęgnację ale największy szał mi już minął :)
OdpowiedzUsuńTen krem rozjaśniający bardzo by mi się przydał! Dzięki za ten wpis :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ich ciekawa :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ich ciekawa :)
OdpowiedzUsuńMialam ostatni i u mnie sie nie sprawdzil. Nie sa to jakies super ekstra kosmetyki
OdpowiedzUsuńBardzo lubię koreańskie kosmetyki ;-)
OdpowiedzUsuńnie widziałam ich jeszcze nigdzie, muszę się obejrzeć za jakimś fajnym kremem :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdzie ich nie wiedziałam!
OdpowiedzUsuńNigdy o nich nie słyszałam:) ale ciekawie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńRóżnorodne wersje, więc każdy znajdzie coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuńLubie koreańskie kosmetyki, a o tych kremach nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńPrawdę pisząc nie znam marki :)
OdpowiedzUsuńmialam trzy inne kremy tej marki i super sie u mnie sprawdzily!
OdpowiedzUsuńcałkiem ciekawe :)
OdpowiedzUsuńPół roku to spora wydajność. Bardzo zaciekawił mnie żółty wariant, coś dla mojej cery.
OdpowiedzUsuńnie słyszałam wczesniej o nich ale widze zesa w porządku :)
OdpowiedzUsuńKoreańskie kosmetyki stają się coraz bardziej popularne.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki ale z przyjemnością wypróbuję ❤
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubie koreańskie maseczki. O tych kosmetykach wczesniej nie słyszałam. :)
OdpowiedzUsuńMalgorzatt.pl
Jestem ich bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych kosmetykach sporo dobrego :)
OdpowiedzUsuń