Hej :)
Wybaczcie, że ostatnio trochę mnie mało na blogu.Niestety przeziębiłam się i przez cały czas leżałam w łóżku.Jest już prawie koniec września, a ja dopiero pokażę Wam moich ulubieńców z poprzedniego miesiąca.Wybrałam cztery produkty, które zrobiły na mnie dobre wrażenie :)
Wybaczcie, że ostatnio trochę mnie mało na blogu.Niestety przeziębiłam się i przez cały czas leżałam w łóżku.Jest już prawie koniec września, a ja dopiero pokażę Wam moich ulubieńców z poprzedniego miesiąca.Wybrałam cztery produkty, które zrobiły na mnie dobre wrażenie :)
Kringle Candle Coconut Pineapple.
Świecę możecie kupić na stronie producenta.Do wyboru jest mały słoik, średni, duży i wosk.Mały słoik nie jest wcale taki mały, jaki myślałam, że będzie.Kosztuje 69 zł, często są promocje, więc można je dorwać taniej.Wybrałam zapach kokosa i ananasa.Jako wielka fanka zapachów kokosowych stwierdzam, że te połączenie jest idealne.Zapach jest bardzo intensywny.Wystarczyło 10 minut palenia, aby wypełnić mój pokój przepięknym aromatem.Świeca ma palić się do 50 godzin.U mnie paliła się dopiero około pięć godzin, zapalam ją na wieczór na maksymalnie 40 minut.Po 30 minutach zapach przemieszcza się do innych pokoi.Ja jestem z niej bardzo zadowolona i z pewnością kupię sobie inne wersje zapachowe.
Bionigree serum oczyszczające do skóry głowy.
Pokazywałam Wam ten produkt w nowościach i byłyście ciekawe jak się u mnie sprawdza.Z serum bardzo się polubiliśmy.Możecie je kupić na stronie producenta za 59 zł wersję 50 ml(ja mam taką) lub za 96 zł wersję 100 ml.Producent zaleca nakładanie 2 pipet, u mnie to były 3-4, ponieważ pipeta nabierała tylko do połowy produktu.Serum nakładałam 30 minut przed myciem włosów.Po tym czasie zmywałam najzwyklejszym szamponem.Na skórze głowy czułam delikatny efekt chłodzenia.Zapach mnie nie drażnił, jest całkiem przyjemny.Produktu używałam raz w tygodniu.Po użyciu zauważyłam, że moje włosy trochę mniej się przetłuszczają, u nasady się podniosły i wyglądają świeżo.
Bell 2skin Pocket prasowany puder matujący.
Puder wygrałam już parę miesięcy temu w konkursie Bell.Niestety otrzymałam odcień 043 Beige, który był dla mnie za ciemny.Opaliłam się na twarzy i w końcu mogłam go zacząć testować.Puder znajdziecie w Biedronce, nie pamiętam dokładnej ceny, ale z pewnością nie kosztuje więcej niż 20 zł.W środku znajduje się lusterko i puszek do nakładania.Ja nakładam go pędzlem i efekt matu utrzymuje się u mnie parę godzin.Produkt trochę przyciemnia moje jasne podkłady, dla mnie to plus, ponieważ teraz mam wszystkie za jasne.Na pewno będę go kupowała, ponieważ jak dla mnie nie ma żadnych wad.
Smart Girls Get More 103 Sienna.
Konturówka jest automatyczna, nie musimy mieć do niej temperówki.Kupiłam ją na jakiejś promocji w Naturze, aktualnie jest też w promocji za 4,19 zł.Mój odcień to przepiękny brąz.Uwielbiam takie kolorki, z resztą wiele z Was również.Konturówka utrzymuje się u mnie parę godzin.Nie wytrzymuje jedzenia, nie schodzi cała, ale trzeba ją poprawić.Świetnie wygląda na ustach.Za taką cenę nie znajdziecie takiej ładnej konturówki.Mam zamiar kupić jeszcze inne kolorki.
Ten zapach idealnie trafia w mój gust. Mam nadzieję, że uda mi się gdzieś powąchać go na żywo :)
OdpowiedzUsuńMysle, ze zapach przypadłby mi do gustu. Bardzo fajne połaczenie <3
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o takim serum do skóry głowy, ale widzę, że warto się nim zainteresować :)
OdpowiedzUsuńCiekawy post .
OdpowiedzUsuńhttp://inspiracjepatrycjil.blogspot.com/2017/09/naturalnym-futrom-stanowcze-nie.html
Miałam ten puder i świetnie się u mnie sprawdził <3
OdpowiedzUsuńMój blog
kusi mnie ta świeca, ale jakoś z drugiej strony boję się takiego zapachu
OdpowiedzUsuńmój blog
Mam takie same odczucia co do serum - bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńKonturówką mnie zainteresowałaś. Mam ich kredkę i jest świetna :)
OdpowiedzUsuńKonturówkę muszę wypróbować, a świeca jest piękna :)
OdpowiedzUsuńTo serum jest genialne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne rzeczy <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/09/komplet-dresowy-disneya.html
Kokosowy zapach niestety nie jest w moim guście ale ma prześliczną szatę graficzną:)
OdpowiedzUsuńświece Kringle bardzo mnie kuszą, ale teraz poszukałabym jakiegoś ciepłego, jesiennego zapachu :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko, co kokosowe! ta świeca zapowiada się "apetycznie" ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ♥️
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach Kringle <3
OdpowiedzUsuńserum mam i jest świetne. :)
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w tym zapachu KRINGLE <3 Podczas letniej pory pali się u mnie cały czas ;)
OdpowiedzUsuńhttps://theloveanea.blogspot.com/
ta świeczka musi być świetna:)
OdpowiedzUsuńLubię takie zapachy, a odcień konturówki mnie również przypadłby do gustu;)
OdpowiedzUsuń